Podsumowanie czytelnicze roku 2016 i zaległe stosiki. Na blogu rzadko piszę, ale ostatni rok był od względem czytania owocny. O tym pod koniec postu, a teraz zasypię Was stosikami. Być kobietą i nie zwariować.

Jak miło, że jesteście! A ponieważ w między czasie pojawił się w pobliżu czmychnięty Sierotek Maryś i zbeształ generator, że niby nie taka była umowa, wystawił palucha i tyrpnął był w numerek 5 do którego przypisana jest nasza blogowa koleżanka Ania Pietrzak, Aniu lalka jest Twoja. Wszystkiego a przede wszystkim spokoju. Takiego gdzieś wewnątrz głęboko w Was. Który pozwala nie martwić się chociaż przez chwilę.

Piątek, 7 sierpnia 2015. Aby nie znudzić się Japonkami i aby nie stały się monotematyczne,na Fb trafiłam na Tęczową różę. Bardzo spodobała mi się kolorystycznie i postanowiłam dołączyć ją do swojego dorobku. A tak wyglądają etapy jej powstawania. Czwartek, 23 lipca 2015.

Niedziela, 16 sierpnia 2015. Widoki wieczorową porą z okna salonu będą niczego sobie. Przygotowanie do malowania czyli tynki. Podbitka nad tarasikiem - oj czekam na możliwość kawkowania. Wtorek, 11 sierpnia 2015. Każdego dnia do przodu . I prawie cały już pokryty styropianem. A robótki? Udostępnij w usłudze Twitter.