a potem odhibernowana czerwona armia przystępuje do ataku. przez mój dom przebiega linia frontu. a co jeśli zaatakują w zwartym szeregu a nie pojedynczo? Co jeśli we śnie mnie oblezą? Co jeśli królowa matka wkroczy w okres płodny? Póki co jednak, rozgniatanie trwa. Co jeśli we śnie mnie oblezą? Co jeśli królowa matka wkroczy w okres płodny? Póki co rozgniatanie trwa.

A na deser, nasza Bardotka znad Wisły - Weronika Rosati. Fotograf do odstrzału, czy brak instynktu samozachowawczego? Plotki o moim zamilknięciu na wieki są zdecydowanie przesadzone. Żyję i mam się świetnie. Nie dopadła mnie depresja ani.

And fuckin give her some smoochies too. Sometimes ya got to squeeze. And then you say hey I bought you flowers. And then you say wait a minute sally. I think I got somethin in my teeth.

Zastanawiam się, czy wolno mi pisać dla samej siebie. Dochodze do wniosku, że tak. Jestem lichem, mieszkam w kominie i nie śpię. Na twarzy uśmiech, w ustach czereśnie, a w głowie kwiaty. Strzepuję świat z końcówek rzęs. Kolorowe motyle, takie ładne, ładne, mówią, że już dawno wieczór. Że minęła Godzina Nierealna i buciki przemokły od rosy. Czuję się bardzo rzeczywista w swoim karcianym domku. 8211; spytała pewnego razu.

Siedzę, wzmacniając cztery litery kółkami fotela i dłońmi wygodnie wyłożonych na biurku. Palce stepują w klawisze, wstukując myśli, w plastykę kształów. Nie chyba coś monitor nie tak świeci, blaskiem świec. Mam ochotę kopnąć się w to na czym siędzę i zobaczyć jak daleko dolecę. Wersja żeńska, potocznie zwana kocicą, w domowy narzeczu, Zuzą. KoT, a dlaczego masz podrapany nos? 8211; zapyta ktoś wścibski.