Kiedy pytam,czy zostanę babcią z pogardą puka się w czoło. Zaraz idę do pracy,czuję się zmęczona. Od jutra przez tydzień mamy remont sklepu. Żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce. Piątek, 15 maja 2015. A to moja ulubiona piosenka z teledyskiem udowadniającym jak seksi można wyglądać pod pajęczyną. Dzień w pracy zakończył się po raz tysięczny tak samo.

Poniedziałek, 6 marca 2017. Od ponad miesiąca nie wrzuciłem tutaj nowego komiksu. I stan ten niestety chyba jeszcze trochę potrwa. Skupiam się aktualnie na pracy, wypadłem trochę z obiegu popkulturowego. Remonty domowe też trzeba dokończyć, więc rysowanie sucharków musi jeszcze trochę poczekać. Nie znaczy to, że zupełnie nie rysowałem komiksów.

Przypominam o tym, że biorę udział w zbiórce na serię ilustracji pt. Zachęcam do wsparcia tej inicjatywy choćby drobną złotówką, zwłaszcza, że dobrnęliśmy do progu od którego będę brać udział w tworzeniu ilustracji. Tak naprawdę zaczyna się wiele lat przed jego narodzinami. Nigdy nie był przygotowywany do objęcia władzy w państwie piastów.

7 sierpnia wizyta kontrolna u dietetyka. Trochę wystraszona szłam, bo czas urlopu był czasem urlopu. 5 kg w dół, w tym 4 kg tłuszczu. Pani doktor chyba też, bo dała mi przepisy na racuchy, naleśniki i pierogi. Sobota, 01 sierpnia 2015. Karo, Riciek, Sisi i Krasnolud. Japońska herbata i cukierki z podróży po Japonii Karo. Pogaduchy na dziedzińcu Collegium Maius.

Zuchwałe nazywanie rzeczy po imieniu, rozwiązłe analizy, wszeteczne syntezy, pogoń za nagim faktem dzika i hulaszcza, lubieżne obmacywanie drażliwych tematów, tarło poglądów. Niedziela, 14 sierpnia 2011. Przezwyciężając opór materii, dźwigam zeschłe truchło mojego bloga i rozpoczynam rytuał wskrzeszenia.

Czytając komentarze pod tym wpisem. Wtorek, 11 sierpnia 2015.

No więc tak, oryginalnie ten post miał być ekskluzywną, 21-panelową relacją z Pyrkonu. W połowie jednak jej rysowania stwierdziłam, że od Pyrkonu minął miesiąc i nikt już nie będzie pamiętał tego wspaniałego konwentu po takim czasie. Być może kiedyś go dokończę i wrzucę na deviantarta.

Czwartek, 9 lipca 2015. Środa, 27 maja 2015. Mieliśmy nawet ambitne plany zwiedzenia ambitnych miejsc. Ostatecznie zwiedziliśmy kilka znanych i polecanych. Żeby ruszyć się z miejsca postanowiliśmy w czw.

Tak naprawdę mogłabym pociągnąć ten pasek prawie w nieskończoność, bo takich historyjek mam sporo i zawsze mnie zdumiewają. Przyjmijmy, że taka nieprawidłowa tęcza jest tęczą internetu. Za dwa lata narysuję ten pasek jeszcze raz i tym razem będę pamiętać, jak idą kolory. Swoją drogą nie miałam kredek w ręce od stanowczo zbyt długiego czasu. Pani niebieska nazywa się Wyobraźnia tudzież Kreatywność i przedstawiła się tutaj. Oczywiście historia jest odrobinę przekoloryzowana. Nie mam tak dużych nożyczek.